Niestety, nie zapisałam źródła przepisu, a szkoda. Muffinki są bardzo przyjemne w smaku i konsystencji, choć bezpszenne, bezmleczne i bezjajeczne :) Musiałam jednak wprowadzić kilka zmian do oryginalnego przepisu, a i jeszcze coś trzeba ulepszyć. Receptura, którą znalazłam, zawierała dwukrotnie większą ilość cukru, niż to, co ja upiekłam - a moje i tak wyszły bardzo słodkie. Niestety, daje się wyczuć posmak proszku do pieczenia - zgodnie z przepisem dodałam 2 płaskie łyżeczki i czuć, że jest go za wiele. Dlatego składniki podaję już zredukowane, żeby nikt nie musiał powtórzyć mojego błędu.
Składniki:
- 0,5 szkl. najdrobniejszej kaszy kukurydzianej
- 0,25 szkl. cukru
- 6 łyżek mąki ryżowej
- 1,5 łyżki mąki z tapioki (dostępna np. w Biedronce)
- 1 łyżeczka mąki kukurydzianej
- 1 łyżeczka zastępnika jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 0,5 szklanki mleka sojowego, zbożowego, lub wody
- 90 ml oleju
- cukier waniliowy
- jagody (ok. 0,5 szklanki)
Wykonanie:
Jak to w muffinkach: suche wymieszać w jednej misce, mokre w drugiej, wsypać suche do mokrych i wymieszać. Wlać do foremek - uwaga, bardzo rosną! Dodać jagody. Piec ok. 20 minut w prodiżu lub w temp. 180 stopni.
2 komentarze:
Makę z tapioki można dostać w Biedronce? Naprawdę?! Aż trudno mi w to uwierzyć... Gdzieś na dziale z mąkami?
Co do babeczek - śliczne są :) Ja osobiście nie przepadam za smakiem mąki kukurydzianej i wolę w wypiekach używać właśnie drobno zmielonej kaszy kukuryrydzianej... Wiadomo, że na bezglutenowych słabiej rosną i pewnie dlatego w oryginalnym przepisie było sporo proszku. Taki już urok zbóz bez glutenu.
też mnie zastanowiła mąka z tapioki w Biedrze:D
łał!
co prawda nie byłam tam ze 3 lata 0 i na razie się nie wybieram, ale dobrze wiedzieć;)
Ps: Babeczki- mniams, biorę jedną i lecę!
Prześlij komentarz