Powstało z inspiracji mojej koleżanki, z którą znamy się od liceum i ostatnio jakoś znów splotły się nam drogi. Iza jest dobrym duchem podsycającym moje chęci do dbania o siebie i to ona mi podpowiedziała dodatek płatków owsianych do mojego smoothie. Ona płatków nie namacza, bo jest
leniwa energooszczędna, ale ja je namoczyłam, by lepiej się zmiksowały.
2 łyżki płatków owsianych namoczyłam na 2h w szklance mleka. Dorzuciłam pół banana i miękkie jabłko i dokłądnie zmiksowałam. Wyszło baaardzo słodkie :)
Muszę przejrzeć zapasy w zamrażarce, może trafię na jakieś ciekawe owocowe dodatki do smoothies?
1 komentarz:
wydaje się smaczne :)
myślę, że nie namaczanie płatków jest lepszym rozwiązaniem, bo wtedy "spuchną" Ci one w brzuchu i będziesz się czuła pełna po mniejszej ilości...
Pozdrawiam
Prześlij komentarz