Idzie zima. Surówki zostawiam twardzielom i południowcom, i przerzucam się na zupy.
Składniki:
2 pałki z kurczaka
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
5 ziemniaków
średni kalafior
3 liście laurowe
5 ziaren angielskich
2 łyżki siekanego koperku
2 łyżki śmietany
sól do smaku
Wykonanie:
Mięso włożyć do zimnej wody i zagotować. Dołożyć włoszczyznę i przyprawy i gotować godzinę. Wyjąć mięso i warzywa, włożyć obrane i pokrojone ziemniaki. Po 10 minutach dodać podzielonego na różyczki kalafiora. Gotować aż kalafior zmięknie. Włoszczyznę zetrzeć na grubej tarce i włożyć do zupy. Zabielić śmietaną i posypać koperkiem
Teoria zupowa ;)
1. Zupy smakują lepiej po całkowitym wystudzeniu i ponownym podgrzaniu.
2. Włoszczyzna starta na grubej tarce nadaje zupie zawiesistość bez użycia mąki itp. zagęstników.
3. Sól najlepiej i najzdrowiej dodać na końcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz